Drogi Rodzicu,
Jak towarzyszyć nastolatkowi by mógł oderwać się ode mnie dorosłego tworząc siebie… a jednocześnie nie stracić naszej bliskości?
Przychodzi mi na myśl Sokrates, który miał doskonałą metodę na wydobywanie mądrości z innych. Dawał przestrzeń, swoją dociekliwość i uwagę. Był przekonany, że odpowiedź jest w człowieku a nie w „zewnętrznych źródłach mądrości”.
W swojej metodzie opierał się na trzech elementach:
Ciekawe co by się stało dziś gdybyśmy zastosowali te trzy kroki w rozmowie z naszymi dziećmi?
WSTECZStrona korzysta z plików Cookies zgodnie z celamia określonymi w Polityce prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików Cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki interentowej.